Widowiskowy finałowy wyścig TOYOTA GR CUP DIGITAL

Drugi sezon oficjalnej serii TOYOTA GAZOO Racing Polska w e-motorsporcie zakończył finałowy wyścig na wirtualnej wersji toru Hockenheimring. Kierowcy mieli do dyspozycji wyjątkową Toyotę GT86 TRD Special Edition, a widowiskową walkę można było podziwiać do ostatniego okrążenia toru.

Dzięki inicjatywie TOYOTA GAZOO RACING Polska sportowe modele Toyoty i Lexusa można podziwiać zarówno na żywo w serii TOYOTA GR CUP, jak i wirtualnie w e-motorsporcie podczas TOYOTA GR CUP DIGITAL. Rozgrywane równolegle od kwietnia do października cykle dostarczały entuzjastom szybkiej sportowej jazdy oraz fanom marek Toyota i Lexus regularną dawkę emocji. Ich kulminacyjnym momentem był wielki finał TOYOTA GR CUP DIGITAL rozegrany 20 października od godz. 20.00.

Finał z limitowaną Toyotą GT86 TRD Special Edition

Ostatni wyścig tegorocznej odsłony TOYOTA GR CUP DIGITAL odbył się na niemieckim torze Hockenheimring, jednym z najstarszych torów wyścigowych na świecie. Jego nitka o długości 4,57 km posiada 17 zakrętów, pięć długich i szybkich prostych oraz kilka bardzo ciasnych nawrotów. Najsłynniejszy zakręt toru to szeroka i długa Parabolika, po której bezpośrednio znajduje się bardzo trudny nawrót „Spitzkehre”, jedno z najciekawszych miejsc toru, na którym zawsze jest dużo widowiskowej akcji.

Specjalnie wytypowanym autem do Wielkiego Finału była Toyota GT86 TRD Special Edition. Auto wyprodukowano w liczbie zaledwie do 1418 egzemplarzy i zasłynęło jako jeden z najlepiej prowadzących się samochodów. Oprócz świetnego zawieszenia i hamulców limitowana wersja Toyoty GT86 otrzymała specjalny wyróżniający body kit opracowany przez Toyota Racing Development (TRD). Połączenie GT86 TRD Special Edition z wyjątkowym torem dało najlepszym graczom szansę na wykorzystanie pełni możliwości w walce o końcowe zwycięstwo i zapowiadało mnóstwo emocjonującej walki.

Nowi mistrzowie TOYOTA GR CUP DIGITAL

Finałowy wyścig sezonu przepełniony był licznymi zmianami akcji. Walka na wirtualnym Hockenheimring była bardzo zacięta, a walka odbywała się praktycznie bok w bok. Fani śledzący zmagania co chwilę obserwowali widowiskowe wyprzedzania, czy wypadnięcia z toru oraz liczne zmiany pozycji.

Prowadzenie w wyścigu od początku objął Kuba Tworek gamertag “KubaXman” i stopniowo powiększał swoją przewagę nad rywalami, ale za jego plecami rozgrywało się prawdziwe sportowe widowisko. Kibice na żywo byli świadkami kilku karamboli, które mocno przemieszały stawkę. Zmiana na drugim i trzecim miejscu następowała co chwilę. Także walka na kolejnych pozycjach przynosiła kolejne zmiany w klasyfikacji wyścigu.

Świetną postawę zaprezentowali Grzegorz Dzierla gamertag “scalibur greg” i Mateusz Misiak gamertag “Imperator360”. Dzierla wykorzystał zamieszanie na jednym z karamboli i szybko wskoczył do czołowej trójki, walcząc co chwile o trzecie i drugie miejsce. Po zaciętej rywalizacji udało mu się ustabilizować sytuację i przez długi czas utrzymywał się na drugim miejscu. Za to Misiak w tym samym karambolu wypadł z pierwszej trójki, tracąc kilka pozycji. Jednak stopniowo przebijał się w górę stawki i w połowie wyścigu udało mu się wskoczyć na trzecie miejsce. Na 14. okrążeniu Misiakowi udało się zbliżyć do Dzierli na zaledwie 0,5 sekundy.

Tworek osiągnął sporą przewagę i pewnie prowadził w wyścigu. Na ostatnich okrążeniach wyścigu musiał już tylko bezpiecznie dowieźć wypracowany wynik do mety. Z kolei Misiak mocno naciskał Dzierlę, siedząc mu dosłownie na zderzaku. Wydawało się, że pierwsza trójka wyścigu jest już znana, jednak na 18. z 20 okrążeń nastąpiło mocne przetasowanie stawki. Misiak wskoczył na pierwszą pozycję, Tworek spadł na trzecie miejsce, a Dzierla najpierw wylądował na czwartej, a potem piątej pozycji.

Wszystko wyjaśniło się na dwóch ostatnich okrążeniach wyścigu. Chwilę po utracie prowadzenia Tworek wykorzystał walkę rywali z pierwszego i drugiego miejsca, i ponownie objął prowadzenie. Misiak spadł na przedostatnim kółku na trzecie miejsce, a Dzierla odzyskał czwarte. Losy drugiego i trzeciego miejsca ważyły się praktycznie do końca wyścigu.

Ostatecznie Kuba Tworek “KubaXman” nie popełnił już błędu i pewnie minął linię mety, zwyciężając w TOYOTA GR CUP DIGITAL 2024. Na ostatnim okrążeniu Mateusz Misiak “Imperator360” awansował na drugie miejsce i dojechał do mety. W tym samym momencie Grzegorz Dzierla “scalibur greg” wskoczył na podium i zakończył sezon TOYOTA GR CUP DIGITAL 2024 na trzeciej pozycji.

Zwycięzcy Wielkiego Finału zdobyli tytuły Mistrza, Wicemistrza i II Wicemistrza TOYOTA GR CUP DIGITAL 2024 oraz nagrody rzeczowe o łącznej puli 10 tys. złotych. Najlepsza trójka graczy w ramach nagrody będzie mogła także zasmakować prawdziwej jazdy na torze w wyjątkowych sportowych autach Toyoty z linii GAZOO Racing podczas imprezy GR ZLOT.

TOYOTA GR CUP DIGITAL 2024 - Wielki Finał

Udostępnij ten artykuł

  • Facebook
  • Twitter
  • Linkin
  • Linkin
  • Linkin