Niezwykły wyścig Toyoty w Teksasie
Zespół TOYOTA GAZOO Racing zanotował rewelacyjne tempo w zawodach Lone Start Le Mans na torze Circuit of Ameria w Austin. GR010 HYBRID z nr 7, po starcie z odległej pozycji i spektakularnej walce, objął prowadzenie w wyścigu, zajmując ostatecznie drugie miejsce. Toyocie udało się wrócić na pozycję lidera w klasyfikacji producentów Mistrzostw Świata FIA w Wyścigach Długodystansowych.
Dwie Toyoty GR010 HYBRID najwyższej klasy Hypercar, po trudnym rozpoczęciu zmagań w kwalifikacjach, w głównym 6-godzinnym wyścigu długodystansowym pokazały swój potencjał.
Mike Conway, Kamui Kobayashi i Nyck de Vries, prowadzący GR010 HYBRID z nr 7, od początku wyścigu walczyli o zwycięstwo. Załoga startowała z odległej dziewiątej pozycji. Już na pierwszym okrążeniu jadącemu na pierwszej zmianie Conwayowi udało się uniknąć groźnej kolizji. Następnie na ósmym okrążeniu awansował w spektakularny sposób na szóste miejsce. W połowie zmagań, dzięki świetnej jeździe de Vriesa i Kobayashiego, wsiadający na drugą zmianę Conway był już na drugiej pozycji, ustanawiając nowe najszybsze okrążenie w wyścigu.
Podczas czwartej godziny i swojej drugiej zmiany de Vries zdobył prowadzenie, a agresywna strategia zespołu sprawiła, że holenderski kierowca zjechał do boksu na zmianę nieco wcześniej, dając Kobayashiemu czystą pozycję do jazdy po zwycięstwo.
Po ostatnim pit stopie Kobayashi utrzymywał się na czele, aż do momentu, gdy na 40 minut przed końcem wyścigu otrzymał decydującą o losach wyścigu karę drive-through. Sędziowie uznali, że nie zareagował odpowiednio na pokazywaną żółtą flagę. Kara zrzuciła Kobayashiego na drugie miejsce, dziewięć sekund za rywali, którzy objęli od tego momentu prowadzenie w wyścigu. Japoński kierowca miał świetne tempo i robił co mógł, by odzyskać stracony czas. Ostatecznie przekroczył linię mety na 2. miejscu, zaledwie 1,780 sekundy za pierwszą załogą.
Urzędujący mistrzowie świata Sébastien Buemi, Brendon Hartley i Ryo Hirakawa w GR010 HYBRID z nr 8 byli na dobrej drodze, by zakończyć wyścig w pierwszej szóstce. Startująca z aż piętnastego pola załoga stopniowo przebijała się do czołówki. Niestety w wyniku incydentu podczas piątej godziny zmagań na Circuit of America, załoga została zepchnięta ponownie w dół stawki i przekroczyła linię mety na 15. pozycji.
Zespół po bardzo trudnym początku w kwalifikacjach, nie poddał się i podjął, wydawałoby się niemożliwą walkę o zwycięstwo. Dzięki optymalizacji osiągów swoich GR010 HYBRID, inteligentnej strategii zmiany opon, szybkim pit stopom i pracy całego zespołu, Toyocie udało się zrealizować główny założony cel.
„Cały zespół wykonał doskonałą pracę i włożył w to wiele wysiłku. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy pod względem jazdy, strategii i pit stopów. Dało nam to szansę na zwycięstwo, ale kara była niefortunna i szczerze mówiąc była dla mnie dużym zaskoczeniem, ale tak to niestety czasami bywa. Wyścig był fajny i bardzo podobało mi się ściganie w Austin, to świetny tor. Teraz z niecierpliwością czekam na kontynuację bardzo zaciętej walki w tym sezonie w naszym domowym wyścigu” - mówił Kamui Kobayashi, dyrektor zespołu TOYOTA GAZOO Racing w WEC i członek załogi GR010 HYBRID z nr 7.
W Austin Toyota objęła prowadzenie w Mistrzostwach Świata Producentów. Przed następną rundą Mistrzostw Świata FIA w Wyścigach Długodystansowych i w swoim domowym wyścigu 6 Hours of Fuji, który odbędzie się 15 września, zespół ma 11-punktową przewagą w klasyfikacji producentów.
Wyniki wyścigu Lone Star Le Mans 2024:
1. #83 AF Corse (Kubica/Shwartzman/Ye) 183 okr.
2. #7 TOYOTA GAZOO Racing +1.780 sek.
3. #50 Ferrari AF Corse (Fuoco/Molina/Nielsen) +26.282 sek.
4. #2 Cadillac Racing (Bamber/Lynn) +46.924 sek.
5. #35 Alpine Endurance Team (Chatin/Habsburg/Milesi) +1 min. 10.513 sek.
6. #6 Porsche Penske (Estre/Lotterer/Vanthoor) +1 min. 36.873 sek.
…
15. #8 TOYOTA GAZOO Racing +2 okr.