Rajd Chorwacji. Zupełnie nowe wyzwanie dla Toyoty Yaris WRC
Trzecia runda rajdowych mistrzostw świata to absolutna nowość w kalendarzu. Zespół TOYOTA GAZOO Racing w rozgrywanym na asfaltowych, krętych drogach Rajdzie Chorwacji (23-25 kwietnia) będzie bronił prowadzenia w kategorii kierowców, gdzie liderem jest Kalle Rovanperä, oraz w kategorii producentów.
Rajd Chorwacji będzie pierwszym od 2019 prawdziwie asfaltowym rajdem w WRC, który nie będzie rozgrywany w zimowych warunkach, jak ma to miejsce zazwyczaj podczas imprezy w Monte Carlo czy jak zdarzyło się w grudniowym Rajdzie Monzy. Przez cały rok 2020 kierowcy ścigali się niemal wyłącznie po odcinkach specjalnych o luźnej nawierzchni. Tym samym, trzej kierowcy TOYOTA GAZOO Racing, którzy dołączyli do zespołu przed poprzednim sezonem, nie mają zbyt wielu doświadczeń z jazdy Yarisem WRC po asfalcie.
20-letni Rovanperä przewodzi w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata, a Sébastien Ogier i Elfyn Evans zajmują ex aequo trzecie miejsce ze stratą ośmiu punktów do młodszego kolegi. Co więcej, Toyota jest liderem w kategorii producentów z przewagą 11 punktów nad drugim zespołem.
„Cieszę się z tego, jak zaczął się dla mnie ten sezon. Prowadzę w mistrzostwach świata, ale nie czuję z tego powodu presji. Za nami dopiero dwa rajdy, a sezon jest długi. To miłe, ale przed nami wiele ciężkiej pracy, by liczyć się w grze o tytuł” – powiedział Rovanperä.
W Rajdzie Chorwacji wystartują cztery Yarisy WRC. Za kierownicą czwartej Toyoty siądzie Takamoto Katsuta, który jest częścią TOYOTA GAZOO Racing WRC Challenge Program i ma w planach przejechanie pełnego sezonu. W dwóch poprzednich rajdach zajmował szóstą lokatę, a w klasyfikacji generalnej jest siódmy.
Yaris WRC mocny na asfalcie
Baza Rajdu Chorwacji mieści się w Zagrzebiu, a trasy charakteryzować się będą nawierzchnią o zmiennej przyczepności – z jednej strony na kierowców i pilotów czekają świeżo wyasfaltowane drogi, gdzie będzie można rozwinąć spore prędkości, ale nie zabraknie też fragmentów tras o zniszczonym podłożu, które wystawi opony na ciężką próbę. Co więcej, odcinki specjalne zapowiadane są jako mieszanka krętych i wąskich partii z szybkimi prostymi.
„To będzie szybki, asfaltowy rajd. Nawierzchnia w wielu miejscach jest chropowata, ale spodziewamy się też bardzo śliskich fragmentów, więc będzie to wyzwanie dla kierowców. Yaris WRC zawsze uchodził za mocnego gracza na asfalcie, ale wiemy, że nic nie będzie nam dane za darmo. Za nami sześć dni testów. Samochód znamy dobrze, trudno mówić o wielkich zmianach w ustawieniach. Naszym głównym celem było jak najlepsze poznanie opon Pirelli” – powiedział Jari-Matti Latvala, szef zespołu TOYOTA GAZOO Racing.
„Jestem podekscytowany, że na tym etapie kariery mogę się wciąż uczyć nowych rzeczy. Yaris WRC świetnie prowadzi się na asfalcie, więc ten rajd zapowiada się na dobrą zabawę. Po testach wiem jednak, że drogi w Chorwacji są bardzo wymagające” – powiedział siedmiokrotny mistrz świata Sébastien Ogier.
Na czwartek zaplanowano odcinek testowy. Rajd rozpocznie się w piątek, a przez trzy dni kierowcy i piloci pokonają 300 km podzielonych na 20 odcinków specjalnych. Trasa w piątek i sobotę prowadzi po drogach na południowy zachód od Zagrzebia, a każdego dnia na zawodników czeka osiem prób podzielonych na dwie pętle po cztery odcinki specjalne. W niedzielę na zawodników czekają cztery OS-y zaplanowane na północ od stolicy Chorwacji. Ostatniego dnia ważne będzie dbanie o opony, bo nie przewidziano wizyty w serwisie między próbami.