Finałowe starcie w TOYOTA GR CUP
W niedzielę 5 listopada na Torze Silesia Ring rozegrana zostanie ostatnia w tym sezonie runda serii track day TOYOTA GR CUP. Z kolei przed uczestnikami TOYOTA GR CUP DIGITAL pozostały jeszcze dwie rundy e-sportowego ścigania, 16-17 listopada na wirtualnym Grand Valley i 14-15 grudnia na legendarnym Circuit de Spa-Francorchamps. Sportowych emocji zapewnionych przez TOYOTA GAZOO Racing Polska nie zabraknie więc do końca roku.
Projekt TOYOTA GR CUP powstał z myślą o polskich właścicielach oraz miłośnikach sportowych i wyczynowych samochodów z linii GR. Inicjatywa TOYOTA GAZOO Racing Polska odbywa się już po raz drugi i w tym sezonie została rozszerzona o rozgrywki w e-motorsporcie.
Seria zawodów track day TOYOTA GR CUP prowadzona jest we współpracy z popularnymi cyklami zawodów Interia Drive Cup oraz Inter Cars Tuning Race Day na profesjonalnych torach wyścigowych w Polsce. Rywalizacja w e-motorsporcie połączona jest z rozgrywkami Gran Turismo Team Cup. Trwający od kwietnia do grudnia sezon składa się z ośmiu rund w każdej z serii.
W imprezach track day mogą brać udział zarówno kierowcy GR Yarisa, GR Supry i GR86, jak i Yarisa GRMN oraz innych sportowych samochodów Toyoty. Z kolei w e-motorsporcie można zasiąść za wirtualną kierownicą wyczynowych modeli Toyoty jak hipersamochód GR010 HYBRID, GR Supra GT4, czy koncepcyjnych projektów, takich jak Toyota VT-1.
GR Yaris najszybszy w ekstremalnych warunkach
Szósta runda TOYOTA GR CUP rozegrana została 28 października na Torze Poznań, wspólnie z zawodami Inter Cars Tuning Race Cup. Na wielkopolskim obiekcie można było podziwiać zróżnicowaną reprezentację miłośników marki Toyota, którzy walczyli o przedostatnie punkty do klasyfikacji rocznej.
Charakterystyka Toru Poznań premiuje mocne tylnonapędowe konstrukcje GT, jak GR Supra, która do tej pory królowała w Poznaniu. Jej wyczynowa wersja GT4 z powodzeniem startuje na światowych torach i została zbudowana w już ponad 100 egzemplarzach, co podkreśla torowy charakter tego gran turismo Toyoty.
Październikowa aura sprowadziła na Tor Poznań ulewny deszcz, który towarzyszył zawodnikom przez większość dnia. W ekstremalnie trudnych, deszczowych warunków, przy bardzo małej przyczepności udało się przełamać supremację tylnonapędowej GR Supry i dwoma z trzech najszybszych aut marki na torze były czteronapędowe GR Yarisy.
Najlepszym kierowcą w aucie marki Toyota był Artur Czyżykowski, zwyciężając także w klasie GR YARIS CUP. Drugie miejsce wśród kierowców sportowych hot hatchy Toyoty wywalczył Tomasz Sendrowski, a trzecie Paweł Jamiołkowski.
W klasie GR OPEN CUP najlepszy rezultat osiągnął Mariusz Miąsko w Toyocie GR Supra, który był także trzecim najwyżej sklasyfikowanym kierowcą w aucie marki Toyota. Miąsko wygrał dwie wcześniejsze rundy TOYOTA GR CUP rozgrywane na Torze Poznań, kwietniową w ulewnym deszczu i lipcową w upalnym słońcu, obie za kierownicą GR Supry. Drugą lokatę w GR OPEN CUP wywalczył Ireneuszem Ludwiniakiem, także w Toyocie GR Supra, a Błażejowi Żuławskiemu udało się wprowadzić GR86 na trzecie miejsce w klasie.
Świetny wynik na Torze Poznań osiągnął Krzysztof Łochunko prowadzący tylnonapędową Toyotę Lexus IS200 Race, wygrywając nie tylko klasę Race & Fun, ale także zajmują 9. miejsce w klasyfikacji generalnej zawodów. Prowadzący na zmianę to samo auto Maciej Żurawski zajął drugie miejsce, przed trzecim Karolem Miodyńskim w Toyocie MR2 Mk3.
Walka o tytuły w TOYOTA GR CUP
Finałowe starcie w oficjalnej serii track day organizowanej przez TOYOTA GAZOO Racing Polska rozegra się na Torze Silesia Ring w Kamieniu Śląskim, w połączeniu z zawodami Interia Drive Cup.
Ten popularny i nowoczesny tor posiada 3636-metrowa wyścigową nitkę znaną z bardzo wymagających technicznych 15 zakrętów oraz dwóch prostych, z których najdłuższa liczy aż 730 metrów. Ciasne zakręty będą domeną zwinnego czteronapędowego GR Yarisa i lekkiego GR86, ale na długich prostych swoją moc i moment obrotowy turbodoładowanego 6-cylindrowego silnika pokaże GR Supra.
Swoją obecność mogą także zaznaczyć klasyczne sportowe modele Toyoty jak słynna MR2 z centralnie umieszczonym silnikiem, niską masą i świetnym prowadzeniem. MR2 trzeciej generacji z modyfikacjami napędu i aerodynamiki była najszybszym autem Toyoty podczas czerwcowej rundy TOYOTA GR CUP na Torze Silesia Ring i rywalizowała z dużo najmocniejszymi samochodami jak równy z równym, wyprzedzając nawet auta GT3 i GT4.
Zapowiada się więc ciekawa walka trzech przedstawicieli nowego pokolenia TOYOTA GAZOO Racing z kultowymi sportowymi modelami marki, które udowadniają, że nadal potrafią być szybkie, a ostateczny wynik nie jest przesądzony. Otwartym pytaniem pozostaje również jakie warunki pogodowe będą czekały na uczestników w listopadowy weekend.
Kwestia tytułów w większości klasyfikacji nadal pozostaje otwarta, więc zapowiada się ciekawa i widowiskowa walka na zakończenie drugiego sezonu TOYOTA GR CUP.
Toyota 86 GT4 w widowiskowym starciu
Zawodnicy rywalizujący o zwycięstwo w swoich Toyotach 86 w konfiguracji GT4 na pewno na długo zapamiętają rundę na australijskim torze Mount Panorama Motor Circuit Racing. Bardzo trudny tor z dużymi wzniesieniami i zjazdami wymagał od kierowców agresywnej jazdy, co skutkowało ciągłą walką bok w bok pomiędzy autami i świetnym sportowym widowiskiem.
Zwycięstwo drużynowe w rundzie zgarnęli, już nie pierwszy raz w tym sezonie, Elite Racing Squad zdobywając 1590 pkt. Zespół powiększył tym samym swoją przewagę do 2090 pkt nad Sim Racing Champions, którzy nie mogą być zadowoleni ze swojej postawy w tej rundzie, przywożąc ostatecznie piąte miejsce i zaledwie 810 pkt.
Na największe emocje towarzyszyły rywalizacji pomiędzy zespołami Arrows Team Racing Toyota Łódź, Power Canvas Racing oraz Grip Extreme Forever z racji niewielkiej różnicy punktów w tabeli punktowej.
Kierowcy Arrows Team Racing Toyota Łódź dzięki zajęciu drugiego miejsca zdobyli 1135 pkt. Udało im się wyprzedzić jedynie o 5 pkt trzecią drużynę Power Canvas Racing, a aktualna różnica w punktacji pomiędzy tymi zespołami to 550 pkt. Nieco gorzej poszło zawodnikom Grip Extreme Forever, którzy łącznie zdobyli 795 pkt i szóste miejsce w rundzie. Mała zaliczka punktowa spowodowała ich spadek w klasyfikacji rocznej na piątą pozycję na rzecz Arrows Team Racing Toyota Łódź.
Bardzo dobry wynik na Mt. Panorama zdobyli zawodnicy Pitbull Racing Team, zajmując czwartą pozycję i zdobywając 970 pkt. Pozwoliło im to na odskoczenie w tabeli punktowej od dzielnie walczącego o szóste miejsce zespołu Rally&Racing Army, która w tej rundzie wystawiła zawodników tylko w trzech dywizjach, co ostatecznie przełożyło się na ostatnie miejsce i tylko 535 pkt.
Przed zawodnikami TOYOTA GR CUP DIGITAL pozostała już tylko walka na torze Grand Valley w listopadzie, gdzie zmierzą się za kierownicą Toyoty GR Supra Racing Concept oraz finał na Circuit de Spa-Francorchamps, gdzie zasiądą za sterami legendarnego bolidu LPM1 Toyoty TS050 HYBRID.